Po co mi proteza ręki?

Gdybym stanęła na ulicy i pytała przypadkowo spotkanych osób czym jest proteza, to prawdopodobnie większość z nich swoje pierwsze skojarzenie miałaby ze sztuczną szczęką. Moi znajomi właśnie takie skojarzenia mają w momencie, kiedy dowiadują się, czym zajmuję się zawodowo. Oczywiście nie jest to błąd,  ale sztuczne szczęki to nie jedyne co kryje się pod stwierdzeniem „proteza”. Mimo tego, raczej nikomu nie trzeba wyjaśniać czym jest proteza ręki czy nogi. Warto się zastanowić, czy równie oczywiste jest dla nas po co takie protezy się robi? W przypadku protez nóg odpowiedź przychodzi szybko – „oczywiście, że po to, aby móc chodzić”.  A jak to jest w przypadku protez rąk? Z tym pytaniem niestety zmagają się nawet osoby po amputacji.

W medycynie proteza oznacza sztuczne uzupełnienie brakującej części ciała lub narządu. Protezy kończyn górnych możemy podzielić na kilka rodzajów. Każdy z nich skupia się na przywróceniu jakiejś funkcji, która została utracona w chwili amputacji. Jednak jest kilka ważnych zadań, które są takie same niezależnie od tego jakiej protezy używamy.

Jednym z nich jest zachowanie symetrii ciała. Dzięki zastosowaniu protezy wyrównujemy masę po obu stronach ciała, dzięki czemu zapobiegamy powstawaniu skrzywień kręgosłupa. Oczywiście bardzo rzadko się zdarza, że proteza waży dokładnie tyle samo ile nasza utracona kończyna. Bardzo ważne jest, aby zaopatrzenie protetyczne nie było zbyt ciężkie, ponieważ wtedy zamiast uchronić nas przed problemami z kręgosłupem może wręcz je spowodować. Należy również pamiętać, że masa protezy jest zupełnie inaczej odczuwana, niż masa naszej ręki. Martwy przedmiot „powieszony” na naszym ciele zawsze będzie wydawał się cięższy, niż ważąca tyle samo żywa kończyna. Jeżeli natomiast proteza będzie lżejsza to nie ma czym się przejmować. W połączeniu z aktywnością fizyczną i rehabilitacją na pewno pomoże nam w utrzymaniu prostego kręgosłupa.

Kolejnym ważnym zadaniem protezy ręki jest zapobieganie dolegliwościom bólowym płynącym z przeciążenia strony dominującej. Po amputacji jednej z rąk ta druga musi przejąć wykonywanie wszystkich czynności, które do tej pory były wykonywane przez dwie kończyny. Oczywiście w zależności od rodzaju i wysokości amputacji pozostaje nam jeszcze pomaganie sobie kikutem i to bardzo dobrze się sprawdza. Tak naprawdę jedną ręką można sobie bardzo dobrze radzić i wie to każdy, kto z taką sytuacją zmaga się od dłuższego czasu. Jednak  większość czynności, szczególnie precyzyjnych, jest wykonywana pozostałą ręką. Powoduje to pojawienie się dolegliwości bólowych z powodu przeciążenia, ponieważ kończyna wykonuje dwa razy więcej czynności, niż do tej pory. Mając protezę możemy odciążyć rękę, ponieważ  będziemy jej używać chociażby do najprostszych czynności np. podtrzymywania przedmiotów. 

Trzecim z pozytywnych aspektów używania protezy jest fakt, że pomaga ona w walce z bólami fantomowymi. Nie jest tak, że w momencie założenia protezy one miną od razu. Należy pamiętać, że każda osoba po amputacji jest indywidualnym przypadkiem, ale noszenie protezy znacznie przyspiesza proces radzenia sobie z bólami fantomowymi.

Teraz skupmy się na tym jakie zadania spełniają poszczególne rodzaje protez kończyn górnych.

Protezy kosmetyczne

Protezy kosmetyczne to jeden z najtańszych typów protez (cena zależy od dokładnego rodzaju zaopatrzenia). Są one stosunkowo lekkie i mają ograniczoną możliwość poruszania palcami i innymi elementami składowymi protezy. Za pomocą takiego zaopatrzenia możemy biernie chwytać lekkie przedmioty, pomagać sobie w przytrzymywaniu przedmiotów itp.

Największa zaletą protez kosmetycznych są walory estetyczne, dlatego największy nacisk podczas produkcji kładzie się na ich wygląd. Jeżeli cała proteza jest wykonywana w pełni indywidualnie przy zastosowaniu technologii silikonowej, to bardzo często ciężko jest ją odróżnić od zdrowej kończyny. Wszystkie detale takie jak kształt ręki, odcienie skóry, żyły, pieprzyki, znamiona, a nawet włosy są precyzyjnie odzwierciedlane. W takiej protezie możemy nawet malować paznokcie. Ważne jest tylko, aby nie używać zmywacza do paznokci zawierającego aceton. 

Kosmetyczna proteza przedramienia

Takie rozwiązanie protetyczne świetnie sprawdza się w przypadku osób, które nie chcą wyróżniać się swoją niepełnosprawnością i chcą uniknąć ciekawskich spojrzeń na ulicy. Dlatego nie można zapominać o ważnym aspekcie psychologicznym w funkcjonalności protezy. Proteza kosmetyczna wiernie odzwierciedlająca wygląd drugiej ręki może pomóc osobie po amputacji odzyskać komfort psychiczny oraz pewność siebie.

Protezy designerskie

Do protez kosmetycznych możemy zaliczyć również protezy designerskie. W tym przypadku celem protezy nie jest odzwierciedlenie wyglądu drugiej ręki, a wręcz przeciwnie zrobienie protezy, która wygląda jak ręka bohatera filmu Marvela. Takie rozwiązanie jest idealne dla osób, które nie chcą ukrywać swojej niepełnosprawności i wychodzą z założenia, że jeżeli ludzie i tak im się przyglądają to niech robią to dlatego, że mają ciekawą protezę. Proteza designerska pomaga w przekuciu swojej niepełnosprawności w atut i staje się częścią garderoby, tak jak buty czy krawat.

Protezy mechaniczne

Protezy mechaniczne są to protezy, które zapewniają podstawową funkcję chwytu. Końcówka robocza, którą może być ręka mechaniczna lub np. hak, poruszana jest za pomocą cięgien i specjalnego systemu zawieszenia. W tym przypadku do sterowania protezą wykorzystuje się siłę mięśni kikuta oraz obręczy barkowej. Takie rozwiązanie bardzo dobrze sprawdza się w przypadku osób aktywnych, które nie wyobrażają sobie rezygnacji z pracy fizycznej, zajmowania się ogrodem czy majsterkowania.

Protezy mioelektryczne

Protezy mioelektryczne są to protezy sterowane za pomocą impulsów mięśniowych. Mięśnie w momencie skurczu wysyłają impulsy elektryczne, które rejestrowane są przez elektrody umieszczone na skórze. Przykładowo w momencie napięcia zginacza proteza się zamyka, a w momencie napięcia prostownika otwiera się. Dzięki takiemu rozwiązaniu sterowanie protezą nie wymaga od użytkownika dużej siły i jest mniej męczące niż w przypadku protez mechanicznych. Protezy mioelektryczne są świetnym rozwiązaniem dla osób bardzo aktywnych, takich, które pracują biurowo i tych, które po prostu chcą odzyskać swobodę w wykonywaniu obowiązków domowych. Głównym celem tego rodzaju protez jest przywrócenie funkcji chwytnej i dlatego mniejszy nacisk stawia się na realistyczny wygląd i estetykę. Niestety minusem tego rozwiązania jest masa wyższa, niż w przypadku protez kosmetycznych czy mechanicznych.

Protezy bioniczne

Protezy bioniczne są to protezy, które działają dokładnie na takiej samej zasadzie jak protezy mioelektryczne. Różnica jest taka, że cechują się wyższym stopniem zaawansowania technologicznego. Często taką protezą możemy sterować np. za pomocą aplikacji w telefonie. W takich protezach możemy liczyć również na większą liczbę wzorców chwytów. Oznacza to, że mamy specjalny chwyt do klikania myszką, chwyt do łapania małych przedmiotów, chwyt do noszenia ciężkich przedmiotów, jak i wiele innych.

Dynamicznie rozwijająca się branża protetyczna oferuje bardzo dużo różnych rozwiązań. Gwarantuję, że każdy znajdzie coś dla siebie. Przykładem mogą być wykonywane specjalne protezy do jazdy na rowerze, do pływania, do podnoszenia ciężarów na siłowni oraz innych aktywności i sportów. Ważne, aby  znaleźć dobrego protetyka, który porozmawia z Tobą o Twoich zainteresowaniach, potrzebach i oczekiwaniach. Dzięki temu na pewno wspólnie znajdziecie odpowiednie zaopatrzenie protetyczne. 

Źródła zdjęć:
*Bebionic Arm Ottobock
**Michaelangelo Ottobock
***i-Limb Ultra Ossur

O autorze:

Magdalena Światłoń – absolwentka inżynierii biomedycznej Politechniki Krakowskiej. Od dwóch lat pracuje w Firmie Inovamed, jako specjalista do spraw obsługi pacjenta w dziedzinie protetyki kończyny górnej. Od 10 lat oddana pracy z osobami niepełnosprawnymi podczas zajęć hipoterapii. Zaangażowana w projekt nad protezami dziecięcymi wytwarzanymi z wykorzystaniem druku 3D. Zwolenniczka innowacji i nowych technologii.

Silikon kosmetyczny w protetyce

Słyszałam kiedyś historię takiego chłopca, który w dzieciństwie bał się sąsiada z protezą kończyny górnej, mówiąc na niego “sucha łapka”. I pewnie taką przypominała: protezy kosmetyczne nie były dopasowywane dokładnie do odcienia skóry, były jednolite, bez szczegółów i zupełnie niepodobne do prawdziwych rąk. Podsumowując, dzieci miały się czego bać. Jak zmieniły się protezy kosmetyczne od tego czasu? Czy pacjenci mogą teraz mieć indywidualne projekty, odwzorowujące ich ciało? I gdzie jeszcze personalizowane wyroby silikonowe znajdują zastosowanie?

Na te i inne pytania odpowie nam Katarzyna Piechnik, ekspert w dziedzinie protetyki kończyny górnej. Jest jednym z niewielu, jeśli nie jedynym specjalistą w Polsce, który może pochwalić się zaopatrzeniem swoich pacjentów w tak zaawansowane systemy protetyczne jak Michelangelo, Bebionic czy i-limb. Kasia zdobywała swoje doświadczenie w Krakowie, a po kilku latach pracy w Polsce postanowiła spróbować swych sił w Wielkiej Brytanii, gdzie zdobyła niesamowicie rzadkie umiejętności: wytwarzania wysoce realistycznych i zindywidualizowanych pokryć silikonowych do protez oraz silikonowych uzupełnień kosmetycznych. I trzeba podkreślić niesamowicie rzadkie, gdyż poziom reprezentowany w The Silicone Centre to ściśle światowa czołówka.

Kasiu, jak to się stało, dlaczego zdecydowałaś, że chciałabyś się zająć produkcją pokryć silikonowych?

W zasadzie od pierwszego momentu, to znaczy kiedy pierwszy raz zobaczyłam realistyczne uzupełnienia silikonowe w Niemczech po prostu się zakochałam. To był początek mojej pracy z protezami. Na tamten moment nie miałam jeszcze pojęcia, że możliwe jest tak realistyczne odwzorowywanie utraconych części ciała. Jedynym znanym mi wtedy produktem były rękawice z PVC, o których trudno powiedzieć więcej niż, że są koloru ‘cielistego’. Niestety wiem jak wielu moich pacjentów posiada jeszcze takie i jest przekonanych, że to jedyne możliwe rozwiązanie. Wtedy zrozumiałam w jak niesamowity sposób takie realistyczne uzupełnienia mogą być pomocne dla osób po amputacji.

Podejrzewam, że w Wielkiej Brytanii jakość tego typu nie jest niczym zadziwiającym, a czy w Polsce można zamówić tak wysoce indywidualne protezy kosmetyczne?

Przyznam ci się szczerze że nawet w Wielkiej Brytanii pacjenci i obserwatorzy naszej pracy są pod niemałym wrażeniem tych produktów. Okazuje się bowiem, że ze względu na fakt, że są to wyroby wykonywane w 100% ręcznie (i najczęściej praca nad jednym uzupełnieniem trwa co najmniej kilka dni) to jakość znacząco się waha w zależności od producenta. Niemniej te produkty są już tu znane na rynku od wielu lat, to fakt. W Polsce ten temat jeszcze raczkuje, chociaż wiem, że na ten moment istnieje już co najmniej kilka firm oferujących takie zaopatrzenie protetyczne i ten poziom wykończenia w Polsce. Warto zapytać o to swojego protetyka.

Proteza silikonowa palca na indywidualne zamówienie [The Silicone Centre]

A jak wygląda to na polskim rynku? Czy pacjenci decydują się na nowocześniejsze materiały i rozwiązania, czy może w dalszym ciągu chętniej sięgają po rękawice kosmetyczne z PVC?

Duża część pacjentów w Polsce jest przyzwyczajona do używania zamawianych z katalogu rękawic PVC, zwłaszcza że jeszcze do niedawna istniały takowe polskiej produkcji w niskiej cenie. Niestety też w bardzo niskiej jakości. Problem z rękawicami z PVC jest taki, że dosłownie każdy możliwy barwnik, który wejdzie w kontakt z takim pokryciem trwale je barwi i niszczy – nowe jeansy farbują takie pokrycie na niebiesko, tusz z gazet, przypadkowe pomazanie długopisem. Dosłownie wszystko. Dodatkowo marnej jakości pokrycie PVC potrafi bardzo szybko niszczeć i odbarwiać się od zwykłej ekspozycji na słońce. Takie pokrycia powinny być wymieniane zwykle co około 3-6 miesięcy. Niestety polski system refundacji nie jest wystarczająco elastyczny, aby tym potrzebom sprostać. Z tego powodu zawsze bardzo łatwo było mi przedstawić moim pacjentom silikon jako alternatywę dla PVC. Jest on nieco droższym rozwiązaniem, ale znacznie bardziej długotrwałym. Z większości takich pokryć można usunąć plamy, zwłaszcza jeśli nie pozostawiło się ich na długi czas na materiale. To są dwa bardzo różne produkty, więc wybór należy do pacjentów, jednak długofalowo przy tej samej dbałości o czystość pokrycia silikon zawsze wygrywa.

Wiemy, że w Polsce często czynnikiem decydującym jest cena. Co możemy powiedzieć w tym przypadku, czy różnica cenowa jest duża? A może inaczej, czy inwestycja się opłaca, bo np. taki silikon dłużej nam posłuży?

Jeśli chodzi o produkty katalogowe, czyli takie które nie są wykonywane ręcznie i dostępne są jedynie w kilku kolorach to cena pokryć silikonowych jest zwykle wyższa kilkukrotnie w stosunku do PVC. To zależy od wielu czynników (w tym np. od wysokości amputacji). Myślę że to kwestia indywidualnej analizy dla każdego pacjenta, ale na pewno warta poświęcenia kilku minut. Produkty silikonowe przy odpowiedniej dbałości mogą służyć nawet latami (np. ok 2-3 lata w zależności od tego w jaki sposób jest użytkowane). PVC zwykle nadaje się do wymiany wcześniej niż po pół roku. No i oczywiście wiąże się z wizytą w zakładzie protetycznym, ponieważ bardzo trudno samemu takiej wymiany dokonać.

W przypadku indywidualnie wykonywanych realistycznych pokryć i uzupełnień silikonowych, z którymi właśnie teraz pracuję cena jest wyższa od produktów katalogowych, ponieważ wymaga średnio ok. 1,5-2 tygodni indywidualnej pracy technika przy tworzeniu. Z radością za to mogę powiedzieć że wytwarzamy je w prawdopodobnie najlepszej cenie w Europie, o czym świadczą nasi pacjenci odwiedzający nas osobiście nawet z Indii.

The Silicone Centre

Czyli w Europie i nawet Azji! A niełatwo mieć w dziejszym świecie coś w lepszej cenie niż Azja. 😉 Opowiedz jeszcze proszę o możliwości całkowitego spersonalizowania takiego silikonowego wyrobu, czego można się spodziewać? Czy można odtworzyć np. jakieś znamię lub pokusić się o tatuaż?

W zasadzie trudno mi pomyśleć o jakichkolwiek ograniczeniach. Włosy, pieprzyki, znamiona, piegi, tatuaże, paznokcie silikonowe lub akrylowe, które można malować… Trudno mi znaleźć detal niemożliwy do odtworzenia. Pracujemy z użyciem ogromnej ilości kolorów, zdjęć oraz bardzo dokładnych w detalach wycisków, które uwidaczniają nam w trójwymiarze nawet takie szczegóły jak linie papilarne. 

Niesamowite! Możemy spodziewać się, że najczęstszym uzupełnieniem silikonowym będzie właśnie pokrycie kosmetyczne kończyny górnej. Co z kończyną dolną? I czy na takie rozwiązania decydują się tylko osoby z amputacją, czy macie również inne zamówienia?

Faktycznie bardzo dużą część naszej pracy stanowi uzupełnianie ubytków, lub wykonywanie pokryć dla protez kończyny górnej. Ale na tym nasza praca się tylko zaczyna. Wykonujemy oczywiście również pokrycia protez kończyn dolnych – do wysokości podudzia oraz uda, ale trudno pominąć bardzo często występującą amputację w obrębie stopy. Takie protezy wykonujemy w całości z silikonu z możliwością umieszczenia w sposób niewidoczny płytki z włókna węglowego ułatwiającej przetaczanie stopy i naturalny chód dla pacjenta. 

Częstym przypadkiem, z którym się spotykamy są pokrycia dla dużych ubytków mięśniowych, najczęściej spowodowanych poważnymi wypadkami komunikacyjnymi. Najczęściej takie ubytki dotyczą kończyny dolnej – w takim przypadku wytwarzamy silikonowy ‘rękaw’ wypełniający ubytki, którego zewnętrzny kształt dokładnie odwzorowuje zdrową kończynę zapewniając symetrię i estetykę.. Sposób zakładania takiego pokrycia bardzo przypomina ubieranie butów z wysoką cholewką, ponieważ często dodajemy do nich zamek błyskawiczny lub inny sposób otwarcia ułatwiający zakładanie i zdejmowanie pokrycia. 

Trudno też byłoby mi pominąć fakt, że od niedawna oferujemy również indywidualnie wykonywane sutki dedykowane dla kobiet po mastektomii i rekonstrukcji piersi. Potrzeba ta podyktowana została faktem, że nie zawsze chirurgiczna rekonstrukcja sutków spełnia wymogi estetyczne, które są od niej oczekiwane. 

Mogę sobie tylko wyobrazić, że taka zmiana ma bezpośredni wpływ nie tylko na samopoczucie, ale nawet zdrowie psychiczne pacjenta. Czy wspominasz jakiegoś pacjenta, którego reakcja wyjątkowo zapadła Ci w pamięć?

Najbardziej chyba zapadła mi w pamięć pacjentka, która otrzymała od nas protezę palca. W tym zawodzie uważane jest to za mały ubytek, ale wiem, że dla niej znaczyło to absolutnie wszystko. Po odbiorze protezy palca jeszcze długi czas dostawaliśmy maile wypełnione zdjęciami, na których wykonywała zwykłe codzienne czynności, ale tym razem z pewnością siebie i uśmiechem na twarzy, i kompletem palców u ręki.

Trudno nawet ująć w słowach reakcje pacjentów. Myślę, że komfort psychiczny, który oferują produkty przez nas wytwarzane jest trudny do opisania. Dostajemy wiele zdjęć zwrotnych od pacjentów, których samopoczucie i pewność siebie wróciły do normy po traumie amputacji i jest to dla nas niesamowita nagroda. Wiedząc, że mieliśmy swój udział w zmianie czyjegoś życia na lepsze jest dla nas naprawdę wyjątkową gratyfikacją.

 

To musi być bardzo satysfakcjonująca część pracy! Dziękujemy pięknie za rozmowę. 

Pytania oraz komentarze można kierować bezpośrednio pod artykułem oraz pod adresem mailowym w zakładce “kontakt”.

O autorze:

Katarzyna Piechnik jest Inżynierem Biomedycznym i Technikiem Ortopedą z artystycznym zacięciem. Specjalizuje się w protetyce kończyny górnej z uwzględnieniem rozwiązań mioelektrycznych i bionicznych. Jej hobbystyczne zainteresowanie materiałami stosowanymi w ortotyce i protetyce skłania ją do szukania i nauki stosowania nowych technik i rozwiązań.